Widziałem zaraz po premierze. Pomysł dobry, plenery i dekoracje też ale gra aktorska ... pominę milczeniem. Ktoś kiedyś napisał że postać Ciri z "Wiedźmina" to "robocik". Nie oglądał chyba tego filmu.
Jedyny polski horror zasługujący na to miano to "Wilczyca" (ale tylko pierwsza część bo w drugiej jest już jakieś yeti).